Kuba-to u niego byłam
Zaczynam wypełnianie notek obiecanych od komunii, która
odbyła się 26 maja.
Całkiem fajnie było. Z całej uroczystości kościelnej
najbardziej zapamiętałam muzykę. Bardzo fajna była :D Po ,,I wszyscy razem
śpiewamy” brakowało mi tylko ,,I teraz łapki w górę”. Naprawdę było, od czego się pobujać, mimo, że
to był kościół.
A na nagraniu z uroczystości zapewne, jeśli będzie widać tło
to tam będę cały czas uchachana ja. Nie wiem, czemu ale ja się cały czas
śmiałam :D
W końcu cieszyłam się z dziećmi z ich święta :D
Kuba raz jeszcze
Tort - nawet smaczny :D
Ja i moja siostra Kinia
Nie dla mnie takie uroczystości, choć ostatni raz w kościele, byłam właśnie na swojej komunii, o ile dobrze pamiętam i to jeszcze mnie zmusili... Ateiści nie mają życia w tym kraju, nie wiem co ja tu jeszcze robię xD
OdpowiedzUsuń