sobota, 31 sierpnia 2013

Życzenia na dzień blogera

Podobno dziś jest dzień blogera.


Drodzy blogerzy życzę sobie i wam dużo wytrwałości w pisaniu blogów i wielu pomysłów. Niech zawsze w naszych głowach roi się od kolejnych pomysłów na notki i zdjęcia. I niech wena zawsze będzie z nami. A komputer niech zawsze będzie sprawny :D



Natomiast blogerkom modowym życzę, by po śmierci trafiły do modowego piekła. To w końcu będzie dla niech nagroda :D 

sobota, 17 sierpnia 2013

Czosnek

Ta notka miała się pojawić już parę dni temu (sorry Kocie), ale zajęta byłam, a wczoraj były problemy techniczne. I nadal je mam, dlatego dziś z grafikami. 


 Ta notka będzie o…

 czosnku i Patce staczającej codziennie w Holandii z nim bój.


On się broni zaciekle swoją suchą i obojętną na jej ataki łupiną, a ona go brutalnie atakuje nożem.  Mimo to czosnek łatwo się nie daje. Broni się zaciekle, będą suchym. Suchy czosnek to zło…


Patka codziennie wstaje z samego rana i rusza na tę wojnę o kilogramy. Okupuje to bąblami na palcach i różnymi bólami, ale się niepoddane, bo nie może. Nie ma jak wrócić do Polski.


Czy Patka wygra batalię czy przekroczy granicę 160 kg na dzień?? O tym dowiecie się ze specjalnego wydania Poplątanego świata. Specjalnie dla Was relacja Patki. Już niedługo.


Patka w Holandii… Spływająca krwią i bólem relacja z obcej ziemi, na której pracuje…



Wiem, że krótko, ale tak wygląda jej każdy dzień :D 





poniedziałek, 5 sierpnia 2013

O moich włosach...

Cześć! To będzie krótka notka o moich włosach, których pozbyłam się troche ponad miesiąc temu . O tym, że je ścięłam i teraz latam w krótkich włosach. I wiecie, co? To była dobra decyzja. Teraz jest mi łatwiej nad nimi panować i mogę o nie odpowiednio dbać. Musiałam je ściąć, bo ich stan był paskudny. Nie tyle, że były chude, ale co się rozdwajały  i ogólnie jakieś mało ,,żywe” były. To wolałam ściąć je i teraz wyglądają cudnie* :D  Jak to mówią włos nie palec odrośnie :D

*chociaż teraz widać moje paskudne plecy i to nie jest plus…

  Przed ścięciem (oryginalnie moje włosy są prawie idealnie proste, ale spałam w warkoczu)

 W dniu ścięcia, a dokładnie dwie godziny po egzekucji włosów.



 Obecnie :D