poniedziałek, 27 sierpnia 2012

O przyjaciołach


Przyjaciele-, jeśli ich masz to jesteś bardzo szczęśliwym człowiekiem. 
Czemu? Bo to oni dają nam siłę do działania. Wspierają, pomagają nam. Potrafią też dać nam popalić, kiedy popełniamy błędy lub zamykamy się w sobie. Potrafią nastawić nas abyśmy znów zaczęli racjonalnie myśleć. Umieją też pocieszyć i wesprzeć nas w trudnej sytuacji. To oni rozumieją nas mimo braku słów i zawsze wiedzą, czego nam najbardziej w danej chwili potrzeba. Możemy się kłócić i mówić, że się nienawidzimy, ale koniec w końcu i tak wrócimy do siebie i nadal będziemy razem trwać. A to, co między nami zaszło złego pójdzie w niepamięć i już nie będziemy pamiętać, o co nam w ogóle chodziło i czy kiedykolwiek się kłóciliśmy. Razem z nimi możemy żartować i śmiać się nawet z najbardziej absurdalnych rzeczy. To dzięki nim nawet mimo łez możemy się uśmiech na myśl o nich. Dzięki nim w naszych sercach może gościć to miłe ciepło, jakie odczuwamy spęczając razem czas. Dzięki nim wiemy, co to radość oraz smutek. Razem z nimi poznajemy świat i dowiadujemy się, jacy są naprawdę ludzie, których widzimy na ulicy. Z nimi nawet, gdy jest nudno to i tak jest ciekawie. Wspierają nas, gdy ktoś złamie nam serce i potrafią załagodzić ten ból nawet jednym słowem. Są przy nas nie, dlatego, że jesteśmy, sławni, piękni czy bogaci, ale dlatego bo tego chcą. Fakt faktem zdarzają się fałszywi przyjaciele, ale oni kiedyś odejdą a ci prawdziwi będą z nami zawsze bez względu na to jak potoczy nam się życie i czy zostaniemy rozdzieleni. Prawdziwi przyjaciele będą mieli z nami kontakt zawsze.
Może i myślę naiwnie, ale czemu nie : D


Moja zasada: Prawdziwa przyjaźń jest trwalsza od miłości, bo miłość może się skończyć, ale przyjaźń będzie trwać wiecznie. 



Dla moich przyjaciół :D





Obrazki:
 * http://browse.deviantart.com/?qh=&section=&q=friends#/d3k4nmk
* http://lepler.deviantart.com/art/Best-Friends-244567728?q=boost%3Apopular%20friends%20art&qo=144

środa, 22 sierpnia 2012

Ogarnijcie to sobie


 Tak popełniam błędy i przyznaję się do tego bez bicia. Czy zauważam, co zrobiłam źle? Nie zawsze, ale to nieznaczny, że ktoś nie może mi pokazać na spokojnie, co zrobiłam nie tak.

  Po co od razu nazywać kogoś głupim czy naiwnym? Przecież poprzez popełnianie błędów zbliżamy się do perfekcji. Ale nawet, jeśli osiągniemy perfekcję to i tak nadal będziemy popełniać błędy. I znowu oddalimy się od perfekcji, ale czemu nie mielibyśmy za nią ciągle dążyć? Chyba, że dojdziemy do takiego momentu, że ktoś nam uświadomi, iż nasze ciągłe dążenie do perfekcji jest błędem i pokaże gdzie zbłądziliśmy na naszej pozornie idealnej ścieżce, co perfekcji. Wtedy, czemu nie wrócić do momentu gdzie owy błąd wystąpił i go nie naprawić? Chociaż to może być bardzo trudne to jednak lepiej jest spróbować przywrócić ład niż stać jak kołek i czekać na cud. Tylko my sami możemy naprawić nasze błędy, który mogą mieć wpływ na nasze dalsze życie. Nikt inny za nas tego nie zrobi. Ten ktoś może nam tylko wskazać odpowiednią drogę, ale reszta bądź, co bądź należy do nas. Bo może na to nie wygląda, ale my naprawdę mamy wpływ na nasze dalsze życie. I za nasze błędy nie powinniśmy w stu procentach obwiniać innych, bo my też się przyczyniamy do błędów związanych z nami. Możemy o tym nie wiedzieć, ale koniec w końcu ktoś nam o tym powie i wtedy możemy coś zmienić, chociaż nie zawsze się da.     


piątek, 17 sierpnia 2012

Koniec!!!


Witajcie moi mili!
Wczoraj (16 sierpnia) nareszcie zakończyłam kurs na prawo jazdy. Na moje szczęście zadałam za pierwszym razem, bo coś czuję, że bym nie dała rady przetrwać tego stresu ponownie.
Ale jak widać można.
Kurs trwał od 27kwietnia do 16 sierpnia. :D



Wielkie dzięki dla pana Marka za to, że mnie przez tyle czasu znosił i nie zadusił.
 Dziękuję panu za wszystko :D 


środa, 8 sierpnia 2012

Nareszcie!


 Moi drodzy wielka radość zapanowała wśród fanów twórczości Terrego Pratchetta! Nareszcie po latach oczekiwania Prószyński i S-ka ponownie wydadzą w październiku ,,Ostatniego bohatera” :D

http://www.proszynski.pl/Nowe_wydanie_%E2%80%9EOstatniego_bohatera%E2%80%9D_w_pazdzierniku_-n-657-1_3-.html

Cieszmy się!!!


 Książki tej już dawno nie można dostać po polsku, chociaż kiedyś widziałam dwa egzemplarze na Allegro (160 i 200 zł na licytacji).




Swoją drogą teraz chcę już października…

niedziela, 5 sierpnia 2012

Chwila perfekcji


  Dokładnie nie wiem, co można nazwać taką chwilą. Czy to będzie TEN moment, kiedy coś nam się uda i czujemy się absolutnie spełnieni w danej roli. Czy może to ta chwila, kiedy przytulając się do ukochanej osoby zamiera cały świat wokół nas i nagle nic dla nas nie istnieje tylko my dwoje. Czy może chwilą perfekcji można nazwać chwilę ciszy, którą udało nam się złapać w naszym zabieganym życiu pełnym różnego rodzaju dźwięków, które trwają i trwają. 


  Dla mnie taką chwilą perfekcji była chwila, kiedy miałam wrażenie, że wszystko nagle zamarło, zatrzymało się a jednak nadal biegło do przodu.  Jednak czas się nie zatrzymał, a mimo to czułam, że jestem w takiej jakby bańce gdzie niczego nie ma. Doskonała chwila. Doskonalszej nie jestem nawet teraz sobie wyobrazić. To uczucie, że nie ma niczego. Jestem tylko ja i mój kot cicho mruczący mi na kolanach lub słodko pochrapujący. Naprawdę cudowne uczucie. 

 Mam cichą nadzieję, że jeszcze się powtórzy… I wam życzę takiej chwili.