piątek, 23 listopada 2012

Ponownie


Czyżby jedynym pragnieniem było dążenie do szczęścia tak czystego jak to tylko możliwe? Jednak pytanie czy to jest możliwe? Czy by być szczęśliwym musimy rezygnować z jednej rzeczy na korzyść innej? Nie da się w szczęściu pogodzić niektórych fragmentów naszego życia by wszystko chciało tak współgrać ze sobą jak części w mechanizmie zegarka. By być szczęśliwymi musimy dążyć do doskonałości kosztem innych osób, ale nawet osiągając cel czy będziemy szczęśliwi?
                                                               




Zapowiedzi:
Zapowiadam otóż, że napisze( jak tylko znajdę wolny czas, czyli, albo w niedzielę, albo w następny weekend) moje wspomnienia z bycia śledziem. Takim w puszcze. Żart? Nie to niestety trafne porównanie. A przy okazji kogoś, choć raz zjadę :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz